Mało komu chce się odchudzać w sposób „normalny”. Niskokaloryczne diety, ciężkie i intensywne treningi siłowe – to wszystko doprowadza do utraty zbędnych kilogramów. Ale jest na tyle wyczerpujące, że ludzie szukają dla tych metod szybszych i wygodniejszych alternatyw. A one o dziwo rzeczywiście istnieją. Niektóre zabiegi medycyny estetycznej umożliwiają bowiem pozbycie się wylewających się ze spodni fałdek i obwisłych ramion. Usuwają tkankę tłuszczową z tych miejsc, w których nagromadziła się jej zbyt duża ilość. Redukcja tkanki tłuszczowej – zabiegi z tego obszaru dedykowane są dla osób, które mają już dość katorżniczych diet i chcą rozprawić się ze swoim tłuszczem raz na zawsze.
Skuteczna redukcja tkanki tłuszczowej
Prawdziwym zbawieniem dla osób otyłych stała się m.in. kriolipoliza. Mimo iż do jej odkrycia doszło już wiele lat temu, dopiero od niedawna spopularyzowała się ona wśród metod odchudzających. Na czym to wszystko polega? Otóż w trakcie zabiegu oddziałuje się na tkankę tłuszczową specjalną aparaturą, która schładza ją do bardzo niskich temperatur. Komórki tłuszczowe nie pozostają na tą zmianę obojętne. Wychłodzone zaczynają obumierać, zostają przetransportowane bezpośrednio do krwi i stamtąd są już metabolizowane. Czyli po prostu usuwane przez organizm. Cały zabieg trwa najczęściej od trzydziestu do maksymalnie sześćdziesięciu minut. Jest bezpieczny, ale do jego głównych wad należy to, że pozwala na pozbycie się maksymalnie 1/4 tkanki tłuszczowej – w przypadku większej otyłości taki efekt może nie być do końca zadowalający.
Nie ma jednak lepszego sposobu na pozbycie się tkanki tłuszczowej od mądrze zbilansowanej diety połączonej z ćwiczeniami fizycznymi. Nie warto iść w tych sprawach na łatwiznę. Jeżeli człowiek naprawdę chce zmienić coś w swoim ciele, znajdzie w sobie na tyle dużo siły, aby kompletnie przeorganizować swój system żywienia i znaleźć czas na to, aby w ciągu tygodnia trochę więcej się poruszać.